Co to jest accessibility testing?
2 kwietnia 2024
Ten artykuł przeczytasz w: 6 minut
Accessibility testing to już nie jest trend. To bardzo ważny element projektowania, testowania, wdrażania i działania aplikacji stacjonarnych i mobilnych. Polega na sprawdzaniu oprogramowania pod kątem osób z niepełnosprawnościami motorycznymi, dotyczącymi zmysłu wzroku i innymi. Temat jest istotny zarówno pod kątem biznesowym jak i czysto marketingowym. Dostępność cyfrowa to nie mrzonka, na którą wydajesz pieniądze z budżetu na produkt – to konieczność.
Zgodnie z raportem Światowej Organizacji Zdrowia (World Health Organisation – WHO) aż 15% światowej populacji posiada jakąś formę niepełnosprawności. To ponad 1.15 miliarda populacji. Zróbmy małe porównanie. Według Statista, na świecie jest już 2 miliardy aktywnych urządzeń Apple. Odejmując kilka urządzeń posiadanych przez jednego użytkownika i tak wychodzi nam zapewne kilkaset milionów. A to tylko produkty jednej firmy. Dodajmy teraz sprzęt mobilny oparty na Androidzie i komputery stacjonarne…
Możesz być pewien, że zaskakująco spory odsetek tych urządzeń jest w posiadaniu osób niepełnosprawnych. Accessibility testing adresuje ich potrzeby i sprawdza, czy interfejs użytkownika jest zaprojektowany zgodnie ze standardami. Dostępność cyfrowa to już dziś codzienność.
Co to jest accessibility testing?
Temat nierozerwalnie wiąże się z interfejsem użytkownika (user interface – UI) oraz doświadczeniem użytkownika (customer experience – CX). Projektowanie odpowiednich doświadczeń nie jest tylko ukłonem w kierunku osób niepełnosprawnych, ale także wymierną korzyścią biznesową, pomagającą zarabiać nawet w recesji.
Międzynarodowe standardy związane z pisaniem kodu i accessibility zostały ujęte w Web Content Accessibility Guidelines, czyli wytycznych dotyczących dostępności treści internetowych. Obecnie posługujemy się wersją WCAG 2.1.
Przekładają się one na cztery zasady accessibility, które w języku polskim brzmią:
- postrzegalność;
- funkcjonalność;
- zrozumiałość;
- solidność (w polskim i unijnym prawie określana jako kompatybilność).
W oryginale jest to zasada POUR, czyli:
- perceivable
- operable
- understandable
- robost
Bez względu na różnice w terminologii, kluczowe jest odpowiednie tworzenie produktów cyfrowych. Jeśli chcesz wiedzieć na ten temat więcej, zapoznaj się z tekstem o UX writing.
Accessibility testing w praktyce
Istnieją cztery główne kategorie testowe w ramach których recenzuje się produkty cyfrowe i podejmuje decyzje o zmianach i dalszym ich rozwoju.
- Testowanie automatyczne. To najszybsza i najpewniejsza metoda na identyfikację wielu potencjalnych problemów. Niestety, nadaje się tylko do tych najbardziej typowych błędów w kodzie, które przekładają się na problemy aplikacji. Problemem jest brak pierwiastka ludzkiego, interpretacji i duża szansa na przeoczenie kluczowych zagadnień.
- Manualny review kodu. Wytyczne WCAG 2.1 wymagają aż 100% pokrycia kodu testami manualnymi. To znaczy, że do wersji testowych oprogramowania musi usiąść człowiek i z każdym updatem „przeklikać” aplikację by sprawdzić, czy nie posiada błędów. To osoba z wiedzą techniczną o HTML, CSS, Java i innych językach oprogramowania i frameworkach która wie, co w aplikacji jest nie tak pod względem czysto technicznym.
- UX review. W tej fazie testów użytkownicy sprawdzają aplikację pod kątem dostępności i użyteczności dla użytkownika. Testy składają się z czterech etapów: struktura wizualna, rozmieszczenie elementów nawigacyjnych, funkcjonalności menu, wielkość przycisków.
- Testowanie przez użytkowników. Na tym etapie oprogramowanie testowane jest przez realnych użytkowników z niepełnosprawnościami.
Jak przystosować stronę do accessibility testing?
Strona internetowa to też aplikacja. Do pewnego stopnia możemy więc tych określeń używać zamiennie.
Według wytycznych WCAG wyróżniamy trzy poziomy dostępności:
- A, czyli poziom podstawowy. Musi zostać spełniony, aby większość użytkowników mogła korzystać z aplikacji.
- AA, czyli poziom średni. Powinien zostać spełniony, aby większość użytkowników korzystała bez większych problemów.
- AAA, czyli poziom zaawansowany. Gwarantuje on możliwość i komfort użytkowania wszystkim użytkownikom.
Po rozpoczęciu testów, udokumentuj wyniki i wdróż odpowiedni zestaw najlepszych praktyk. Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, mogę Ci pomóc w ramach konsultacji biznesowych.
Najważniejsze to przeprowadzić podstawowe testy:
- możliwość korzystania z serwisu tylko za pomocą klawiatury
- możliwość poruszania się korzystając z tak zwanych czytników ekranu
- relacja kontrastu tła do koloru tekstu
- odpowiednia struktura strony, czyli nagłówki, odpowiednie nazewnictwo tabel
- alt text, czyli opis alternatywny. Potrzebny by opisać co przedstawia zdjęcie czy grafika
Typowe mity związane z accessibility testing
Istnieje kilka błędnych przekonań związanych z tym zagadnieniem, które postaram się zaraz obalić.
Mit nr 1: Nie mamy pełnej kontroli nad produktem, bo korzystamy też z narzędzi firm trzecich. Nic nie szkodzi. To prawda, wiele firm używa plug-inów aby mieć na stronie czy w aplikacji elementy takie jak koszyk zakupowy, mapy, narzędzie do oceniania produktów, itd. Każda z firm dostarczających takie komponenty ma własne (lub nie ma w ogóle) standardy dotyczące accessibility.
Jeśli nie stać Cię na rozwój własnej infrastruktury i napisanie kodu do stworzenia tych elementów wewnątrz firmy, znajdź dostawców z podobnym poziomem dedykacji dla pojęcia „dostępność cyfrowa”. Może to wymagać poszukiwań, ale da się to zrobić.
Mit nr 2: Nasza firma nie ma wystarczającej wiedzy w tym temacie. To zdanie bardzo wielu firm na rynku. Nie jest to jednak problem. Jeśli Twoi pracownicy nie mają kompetencji w temacie, możesz skontaktować się ze specjalistą, który pomoże Ci zbudować odpowiednie procesy. Takie, które wykraczają poza automatyczne testy i dają większą wartość.
Mit nr 3: To jest zbyt drogie. Zapewniam, że wystarczy jeden niezadowolony lub pokrzywdzony użytkownik (zwłaszcza chociażby w branży technologii finansowych, np. aplikacja do płacenia) żeby konieczność wypłaty odszkodowania przewyższyła inwestycje w accessibility testing. To co możesz zrobić, to znaleźć ekspertów, zainwestować w usability i SEO, uczynić swoją aplikację dostępną dla jak najszerszego grona użytkowników.
Mit nr 4: Testy automatyczne w zupełności wystarczą. Niestety nie. Nawet jeśli już ktoś zdecyduje się zainwestować w ten temat, to czasami pozostaje przy testach które da się napisać i skonfigurować. Automat to jednak nie człowiek. Testy automatyczne wyłapią błędy w kodzie i są w stanie sprawdzić niedociągnięcia według konkretnych, napisanych scenariuszy testowych.
Tak, to wszystko jest ważne. Ale, jak już powiedziałem wcześniej, nie da żadnej gwarancji. To troszkę jak z grami wideo – najdziwniejsze (i czasami naprawdę poważne) błędy znajdują gracze, którzy zachowują się nie tak, jak twórcy to przewidzieli. Pamiętaj jednak, że aplikacje tworzysz właśnie dla nich – dla użytkowników. To oni są odbiorcami, a nie scenariusz testowy.
Dlaczego marketerzy powinni dbać o accessibility testing?
Od pewnego czasu w Ameryce wzrasta ilość pozwów ze strony użytkowników powołujących się na Americans with Disabilities Act (ADA). Pozywani są właściciele stron internetowych oraz aplikacji. Kwestią czasu jest, by podobne pozwy miały miejsce także w Europie, w tym w Polsce.
Obecnie firmy tworzą nie tylko polityki związane z accessibility. Dostępność cyfrowa to tylko jeden z tematów. Różnorodność, równość i inkluzywność (diversity, equity, Inclusion – DEI) to także istotny temat w polityce wewnętrznej organizacji. Świat się zmienia, więc polityka tworzenia oprogramowania także.
Twój content powinien być dostępny dla każdego – także dla osób z niepełnosprawnościami. To oznacza, że w pracach nad oprogramowaniem powinni brać udział:
- management wyższego stopnia
- product ownerzy
- designerzy
- specjaliści UX / UI
- specjaliści contentu
Każda z tych osób jest w stanie dołożyć swoją cegiełkę. Tutaj jest przydatna także strategia contentowa, gdyż zawartość Twojej aplikacji to nie tylko wpisy na blogu czy opisy produktów. To wszystko co jest w stanie przeczytać i zobaczyć odbiorca.
Podsumowanie
Co to jest dostępność cyfrowa? To ogół działań zmierzających do znoszenia cyfrowych barier między użytkownikiem a wykorzystywanym przez niego oprogramowaniem. Stworzyliśmy świat dla osób pełnosprawnych. Teraz pora zadbać o wszystkich. Tym bardziej, że ilość osób z niedomaganiami wcale nie maleje.
Accessibility testing to ważny temat, chociażby w temacie ecommerce. Rozwój sklepu internetowego powinien uwzględniać takie aspekty. Zainwestowanie w ten temat zwróci się szybciej niż myślisz. Chociażby w postaci większej ilości użytkowników i klientów. Jeśli nie będą mogli korzystać z Twojego produktu, skorzystają z oferty konkurencji.
Nie wierzysz? Według CDC, organu zajmującego się w USA badaniami i prewencją chorób, obecnie już jedna dorosła osoba na cztery żyje z przynajmniej jednym rodzajem niepełnosprawności. To bardzo niepokojące statystyki. Nikogo nie stać, aby je ignorować.
O Autorze